czwartek, 28 grudnia 2023

Update

Cześć! 

Dawno się nie słyszeliśmy, co? Prawda jest taka, że nadal żyję i zainspirowana coraz częstszymi ostatnio prośbami o podzielenie się „Zejdź na ziemię” (to pewnie dlatego, że beezar umarł, nie mam pojęcia kiedy, a „Zejdź na ziemię” nie jest dostępne na Bucketbook), postanowiłam zrobić z tym porządek raz a dobrze. 

Przepraszam, że nie przychodzę z jakimiś bardziej ekscytującymi wieściami, na przykład o kontynuowaniu pisania. Tak naprawdę nie mam pojęcia, czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale jeśli tak, to będzie przynajmniej wiedział co dalej. 

Postanowiłam zatem opublikować wszystkie moje dotychczasowe prace na AO3, bo lubię AO3. Nie oszukujmy się, żaden ze mnie rasowy pisarz i jak teraz o tym myślę, sprzedawanie opowiadań w formie e-booków było mocną przesadą. Zdecydowanie wolę, żeby wszyscy mieli do nich dostęp bez konieczności udzielania go przeze mnie każdemu z osobna, i żeby były w jednym miejscu. 

Kto nie zdążył nabyć/otrzymać „Zejdź na ziemię”, może teraz znaleźć je w całości tutaj:

Zejdź na ziemię

Oczywiście jeśli ktoś chciałby wersję w PDFie, nadal będę wysyłać. Książka była w poprawkach kiedy straciłam entuzjazm, i w takiej formie zostaje opublikowana - jak się kiedyś zbiorę to dokończę to przedsięwzięcie. Na AO3 wisi też moja nieudolna próba tłumaczenia „Nocą nie widać tu gwiazd” na angielski. To znaczy tłumaczenie nie jest może najgorsze, chociaż już teraz widzę w nim masę błędów, ale je też porzuciłam, jak wszystko ostatecznie. Tłumaczenie nie jest jeden do jednego, trochę dałam się ponieść fantazji, dużo jest pozmieniane, więc gdyby ktoś chciał się zapoznać to zachęcam. Zamierzam opublikować na AO3 również „Kontrapunkt”, „Nocą nie widać tu gwiazd” i pewnie nawet tyle ile powstało „Osób, które możesz znać”, więc zapraszam do śledzenia, gdyby ktoś chciał je sobie w tej formie odświeżyć. 

Poczułam drobny powrót entuzjazmu, chociaż nie chcę niczego obiecywać. Może poprawię resztę „Zejdź na ziemię”. Może będę kontynuować tłumaczenie „Nocą nie widać tu gwiazd” albo nawet zacznę tłumaczyć coś innego. Może zacznę pisać coś nowego. Może nawet kiedyś wrócę do „Osób, które możesz znać”, kto wie. 

Także pewnie jeszcze się usłyszymy, one way or another. 

Peace&Love

M.

4 komentarze:

  1. O MÓJ BOŻE ŻYJESZ!!!
    Weszłam tylko sprawdzic czy ktoś może odpisał na mój komentarz odnośnie zejdź na ziemię a tu taka niespodzianka. Przez ostatanie 2 dni siedziałam i czytałam kontapunkt i nocą nie widać tu gwiazd i po latach z przyjemnością przyznaję ze obie te historię są tak dobre jak je zapamiętałam czytając jeszcze na blogu i kiedy zobaczyłam ze nie ma juz ebooka z zejdz na ziemię to myślałam że się popłaczę bo to jednak pierwsza historia którą u ciebie czytałam i ulubiona. Wydawanie ebookow to zdecydowanie nie była przesada a wręcz twoje książki powinny stać w empiku zamiast wątpliwej jakości tworów z wattpada. Tak czy siak ogromnie dziękuję za udostępnienie zejdz na ziemię na ao3, mam nadzieje ze dostanie tam atencje na jaką zasługuje.
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest naprawdę strasznie miłe, że ktoś nadal pamięta i wraca do tych historii po tyle latach. Doceniam to ogromnie i cieszę się, że nadal dobrze się czytają. Sama mam do nich ciągle spory sentyment i jakieś poczucie pustki, że tyle słów napisałam i nagle przestałam. Może dlatego mam je zawsze gdzieś z tyłu głowy nawet po całym tym czasie.
      Nie wiem, czy dostanie atencję na ao3, tam chyba ludzie nie idą szukać oryginalnej fikcji, ale jak ktoś będzie wiedział, że to tam jest, to zawsze będzie miał pod ręką ;)
      Dziękuję jeszcze raz, miłego czytania i również szczęśliwego nowego roku!

      Usuń
  2. Cześć!
    Ja zaglądam raz na jakiś czas i wreszcie się doczekałam. Mam nadzieję, że Twój entuzjazm wróci pełną parą i dokończysz rozpoczętą książkę, a może pojawią się nawet nowe pomysły. Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejeczka,
    kochana powróć tutaj... z nowymi rozdziałami...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń